CHARAKTERYSTYKA

Sygnał, który możemy rozpoznać jest ograniczony, gdy ktoś już stał się świadomy. Jednak jest on nadal na tyle silny, byśmy mogli rozpoznać taką osobę. Możemy być też rozpoznani dzięki naszym odmiennym aurom: głęboki kolor purpurowy, czasami czerwony, otoczony przez nimb czarnej albo szarej mgły. Zewnętrzna warstwa ma często obraz macek, które rozciągają się poza naszym fizycznym ciałem, dość daleko, wyciągając energię od innych. Macki wyglądają jak szare, gładkie cienie. Mało kto potrafi je dostrzec. Często jesteśmy bladzi i mamy intensywne wyraz oczu, który nas zdradza. Często onieśmielamy ludzi. Nasze ręce często są zimne. To jest symptom niskiego poziomu energii. Jeśli świadomie pobieramy energię rękami, stają się ciepłe. Jest to reakcja ciała subtelnego. Jesteśmy wrażliwi na smaki i zapachy, i mamy wyostrzone zmysły. Wielu z nas może słyszeć więcej niż normalni ludzie, ponieważ nasze subtelne zmysły są rozciągnięte. Na ogół jesteśmy silniejsi i szybsi niż na to wyglądamy, ponieważ ciało to tylko naczynie dla potężniejszego bytu/woli. Jesteśmy wrażliwi na światło i nadmierne ciepło słońca. To jest symptom naszej dużej wrażliwości na energię. Promieniowanie słońca jest przygniatającą formą energii i nasz system ma problem z jej asymilacją. Na słońcu chorujemy, mamy bóle głowy, nudności, zawroty głowy. Słońce nas drenuje i wyczerpuje. Noc jest naszym zwierzchnikiem, królestwem tajemnic magii i wszystkiego, co odrzuca dzienny świat. Jesteśmy dumni i możemy wydawać się nieco aroganccy oraz wyłączeni ze społeczeństwa. Jesteśmy grabieżczej natury, którą ciężko jest powstrzymać. Zdajemy się być niedostępni. Nawet ludzie nieświadomi naszej natury, wyczuwają to i podchodzą do nas ostrożnie. Nie lubią patrzeć nam w oczy. Niepokoi ich nasza obecność ale nie rozumieją, co się dzieje. Obudzeni wiedzą kim jesteśmy, chociaż często nie potrafią nas nazwać i próbują identyfikować nas za pomocą swych pojęć i definicji. Dzieci wiedzą kim jesteśmy ale się nie boją. Są otwarte na jasne postrzeganie świata dookoła nich.